Fajna postać - tak sobie wyobrażałam Dee Dee z "Laboratorium Dextera" kiedy dorośnie :) nawet imię się zgadza :)
Mam nadzieję, że ten będzie tak samo dobry, jak Różowe lata 70-te, w których Laura także grała jedną z głównych ról.
Wyłapałam "Jeden gniewny Charlie" tylko tu Charlie jest Chelsea.
2 Broke Girls tylko kelnerki mało zabawne.
Można przykładami sypać ale nie chce mi się, serial nudny i mało zabawny i nawet wysilę się żeby dać gwiazdkę więcej Charliemu bo przed tym serialem wydawał mi się gniotem a był dużo bardziej zabawny
Lekki i śmieszny, można się odprężyć i pośmiać. Laura Prepon jest świetna, wszystkie postacie są niesamowite, a ojciec Chelsea w czwartym odcinku na początku podczas rozmowy przy barze jest niesamowity...
po 2 odcinkach odpadłem; ile można mówić o pochwie i nie pokazać jej na ekranie... czyli babskie kino; przegadany serial i wysilony humor stylizowany na liberalny feminizm.