Sam film trochę szokuje ale z drugiej strony jaki on prawdziwy. Pokazuje te nasze cechy jak zawiść, zazdrość, kombinatorstwo, pijaństwo i to że za kasę wszystko się da zrobić. Film ma 10 lat i pokazuje klimat egzystowania na wsi/małym miasteczki ale większość z tych cech jest niestety nadal dość aktualna.
Swoją drogą Polska kinematografia po mistrzowsku potrafi pokazywać te nasze negatywne strony, Polski i Polaków. Ale pokazanie dobrych cech i chwalebnych chwil jakoś ciężko nam przychodzi...
No niezle załatwili tego gościa . Przez te wesele stracił całą kase i jescze go okradli na koniec ... Tacy już są ludzie . Wiesław za bardzo kombinował i to go zgubiło .
zalety trudniej się pokazuje. tak samo jak łatwiej jest wymienić swoje 3 wady, niż 3 zalety itd. rzeczy dobre i pozytywne nie skupiają również tak uwagi odbiorcy, jak te szokujące i brudne. i mimo wszystko lepiej uzmysławiać ludziom wady narodowe, żeby być może zaczęli się ich wstydzić i żeby zacząć je naprawiać. bo co niby ma dać podniecanie się nad zaletami? zaletami mamy i tak przepełnione programy szkole, które od przedszkolaka produkują kolejne pokolenia "patridiotów", dumnych z nieswoich zasług historycznych. i dlatego sztuka często jest takim kontrastem do tej podniosłości i chwały wielkich katolików i super polaków. Zresztą nawet w tym filmie jest odniesienie do tego - szambo, które wyjebało z kibla oraz śpiewanie Roty. To doskonałe podsumowanie tej hipokryzji