Tak jak w tytule, ludzie którzy głównie za to oceniają film słabymi notami są po prostu żałośni. To nie wina twórców, że POLSKI dystrybutor poległ. Zresztą polecam nauczyć się czytać i oglądać z napisami :)
O nie ja go nie oceniłem w ogóle, po prostu nie dało się go oglądać z tą kobietą lektorem. I owszem, może za jakiś czas obejrzę z napisami, Ale nie po to płacimy za netflixa 52zł co miesiąc, żeby Netflix urządzał sobie parytety w lektorach...
Ciekawe zagadnienie, na ile konkretny lektor przyczynił się do oceny netflixowego filmu. Myślicie, że krytycy na Filmwebie, którzy nisko ocenili produkcję, też oglądali z lektorem?