i do tego objawia światu boską MM.
Ustępuje "KEY LARGO", ale od "SOKOŁA MALTAŃSKIEGO" jest już lepszy.
Zachwyca naturalizmem, oddechem (Huston wreszcie wyszedł z atelier na ulice) i to wyraźnie służy filmowi. Dodaje autentyzmu.
Do tego nieopatrzeni aktorzy nie pozwalają z góry założyć, kto jest dobry,a kto zły. Kto...
Mija 65 lat od premiery, rekomendowany przez duet Kałużyński-Raczek z cyklu "Perły z lamusa" i wciąż jest gorący.
John Huston wprowadza nas w klimat noir gangsterski, świetnie sportretowane profile psychologiczne bohaterów i każdy wg profesji coś za uszami ma.
Precyzyjny plan dr Erwin Riedenscheidera kradzieży...
Jeden z najsłynniejszych filmów Johna Hustona jest zarazem jedną z niewielu amerykańskich produkcji tamtych lat, która w wielkim stylu wymknęła się hollywoodzkiemu systemowi gwiazd. Nie ma tutaj centralnej postaci, której losy śledzilibyśmy kosztem pozostałych wątków. Równorzędnych bohaterów jest tu co najmniej trzech...
więceja ogląga się z zainteresowaniem.
Nie jest to może najlepszy film świata traktujący o napadzie i jego skutkach, ale nie można odmówić mu klimatu i ciekawych postaci. Filmy z tamtego okresu zawsze oglda mi się malutkim uśmiechem na twarzy z racji sposobu intonowania wypowiedzi, zawsze słychać takei 'ta-da-da-dam'...
szkoda, że dziś już sie takich filmów nie kręci - typowy kryminał - posiadający chyba same plusy...
pierwszy to czarno-biała barwa obrazu, chyba najlepsza do oglądania kryminałów, dodająca obrazowi dotatkowego nastroju...
po drugie sam pomysł - scenariusz - bardzo mi się podoba. twórcy nie kończą tylko na opisie...
To prawdopodobnie jeden z najlepszych filmów noir w historii kina !!
Oto gatunek w którym John Huston czuł się najlepiej, z którym stanął na szczycie. Po 60 latach od premiery wciąż mnie zachwyca. Diabelnie precyzyjna konstrukcja znakomicie portretująca i piętnująca wielkomiejskie środowisko. Nie ważne czy jesteś...
Świetnie zagrany, szczególnie postać Gusa mi się podobała, szkoda, że to taka mało rola.
Prosta historia, bez zbędnych dupereli i tego, co mi czasem w tego typu filmach przeszkadza -
tego ciętego humoru, który często wydaje się zbyt "książkowy" i nie na miejscu. Oglądało się
wspaniale, nie było nudy. Kibicowałem...
Niestety do pełnej dychy też brakuje - w filmie ukazanych jest po równo za dużo głównych postaci, co rozprasza i nie pozwala się skoncentrować na jednym czy dwóch bohaterach, a to niweluje trochę napięcie i realizm. Ponadto, jak na dzisiejsze czasy, występuję za dużo nawiwności typu ubiory gangsterów czy łatwość...
Klasyka filmu czarnego.To jest to!Dzis takich filmów już nie ma.Króluja bzdety i Avatary w "2012" roku!!!Kino siegneło zenitu swego rozwoju w latach 40.50.i 60.
Bo co to za noir bez femme fatale?
Generalnie historia skonstruowana całkiem przyzwoicie. Gra aktorska na bardzo wysokim poziomie, naturalna, bez niepotrzebnego gwiazdorstwa. Tyle, że całokształt wypada zaskakująco niewyraźnie, blado. Brakuje momentu kulminacyjnego, jakiejś iskry. Nie ma pierwszoplanowej postaci....