Osobiście muszę stwierdzić że sto.razy.bardziej wolę wersję z 81 roku,niż tą całkiem nową,ta ma
fajny klimat,chce się ją obejzec do konca,nowa wedlug mnie to zwyczajnie głupia komedia,niby
podobna a dużo brakuje jej do oryginału...:)
Za takie remaki powinna być kara wiezienia jak można wziąć na warsztat oryginalną komedię, która jest pełna uroku klasy i przerobić ją na głupotę pod dzisiejszych nastolatków, spłycając wszystko do granic możliwości i dając najgorszego aktora do powtórzenia roli Moore - za którą otrzymał nominacje do Oscara ?